Noc
W nocy kiedy zasypiasz zmeczona
Problemy opuszczaja twe mysli
Wtedy senna cisza ciebie pochlania
I odchodzisz w senne marzenia
Szybujesz szybko do dalekich przestrzeni
Osiagasz sklon pelnego gwiazd szarego
nieba
Widzisz rzeczy wspaniale jak w najlepszym
filmie
Nie chcesz ich zamienic na chwile realne
Lecz niedlugo jutrzenka ze snu cie
obudzi
Zabierze te obrazy i w myslach pozostawi
Na nic sie nie zda zostac w poscieli
Nic sie juz dla ciebie mila nie zmieni
Powrocisz do realnych chwili twego zycia
Nowy dzien przejdzie jak zawsze powoli
Z utesknieniem bedziesz czekac
Na przyjscie nowej ciemnej nocy
Kiedy ksiezyc do snu cie wreszcie polozy
Marius
Komentarze (1)
Podoba mi się klimat w jaki wprowadza wiersz:) Brakuje
mi tylko polskich znaków;p