Oblicza kłamstwa
Tak na marginesie, wiersz nie ma nic wspólnego z pandemią!
A jeśli kochać już mnie przestaniesz
kłam
żem wciąż dla ciebie tą jedną jedyną
Muskaj motylim dotykiem czaruj
bo tylko wtedy czuję że żyję
A gdy za miłość przyjdzie mi zapłacić
i tylko tobie fatum prawdę zdradzi
kłam
żem wciąż zdrowa i do starości
będziemy razem
Nie kłam
mi tylko tak podle perfidnie
jak ci co mają nas za tępą gawiedź
manipulują
kryjąc w maskach twarze
Im los wystawi
za kłamstwo rachunek:
powróci do nich
zemsty bumerangiem
Komentarze (38)
Ktoś powiedział, że kłamstwo ma krótkie ale szybkie
nogi. Zapominamy o poprzednich, bo rodzi się kolejne,
które spędza sen z powiek do czasu, gdy pojawi się
następne i zamienia się w olbrzyma w ludzkiej
wyobraźni.
Nie ma na świecie człowieka, który nigdy nie skłamał,
bo kłamanie leży w ludzkiej naturze, nie od dziś a od
zarania dziejów.
Miłego dnia, Małgosiu :)
Życiowa prawda.
Pozdrawiam
Ładnie i treściwie.
Pozdrawiam
Promyczku, Broniu - dziękuję za słowo pod wierszem.
Pozdrawiam serdecznie, niech cały rok 2022 będzie dla
Was szczęśliwy :)
Piękny, rymowany wiersz. Z kłamstwem lepiej się nie
spotykać. Niech idzie swoją drogą. Serdecznie
pozdrawiam..
Witaj Małgosiu.:)
Wiersz, bardzo refleksyjny i kontrowersyjny.
Jak się to mówi - niech zaboli, ale niech to będzie,
prawda-
Bywa, że w drastycznych momentach, naszego życia, sami
wolimy słyszeć, nawet kłamstwo, wierząc, że jest
prawdą,
oszukując, samego siebie.
Samych dobrych dni, Małgosi, na ten Nowy 2022.:)
Ciepło pozdrawiam.:)
Elizo, Marku, miło mi Was gościć.
Pozdrawiam serdecznie :)
Pozostając w refleksji wiersza, pozdrawiam Noworocznie
Marek
Jak to mówią, chyba górale, są trzy prawdy. Kłamstwa
też mają różne moce. Długo by rozprawiać.
Pozdrawiam =]
Witam serdecznie wszystkich czytelników, którzy
zechcieli się wypowiedzieć pod moim wierszykiem.
Dziękuję za opinię tym, którzy zawsze zaglądają i tym
którzy są u mnie bardzo rzadkimi gośćmi.
O kłamstwie w złej czy dobrej wierze można by było
długo dyskutować, też jestem zwolenniczką prawdy, ale
czasami... jest jak w wierszu. I jeszcze jedno, nie
nawiązuję tu do pandemii, maska u mnie to nie maska
chirurgiczna, tylko maska zakłamania i fałszu
zakładana przez ludzi u steru, którzy traktują naród
jak głupców, którzy każdą bzdurę bezkrytycznie kupią.
Pozdrawiam serdecznie Sisy, Bingola-Ewo, Irys, Mily,
Anno, Grażynko, Valanthil, Krystek, Marku, Kazimierzu,
Mojeszkice, M.N., Belamonte, Wandziu, Jovisko,
Marysiu(mariat), Marysiu07, Arku, Tomaszu, Michale,
Graynano, Bodku, Stażu, Anno2,Elizo, Krzemanko,
Halszko :)
Życzę wszystkim wspaniałego roku 2022!
Bardzo dobry wiersz o ponadczasowej tematyce.Każdy ma
na sumieniu jakieś kłamstwa i kłamstewka. Oby tylko
nie ranić nimi innych.
Serdecznie pozdrawiam
Wiersz skłania do przemyśleń nad naszym podejściem do
kłamstwa.
Podobnie jak przedmówczyni zmieniłabym to "żem". NP
czytam sobie
"że nadal jestem tą jedną jedyną"
"że jestem zdrowa", ale to nie mój wiersz. Miłego dnia
fatamorgano:)
Kłamstwo w "dobrej sprawie", żeby nie zabić itp.
Trudny temat.
W wierszu denerwuje mnie to "żem".
Pozdrawiam
To, czego nie lubię- to litość też.
A kłamstwo po co? Kłamać z litości.
Wiersz dobry, a to ostatnie zdanie mądre.
...oceną...