Obojętność
Nie widzisz
wyciągniętej dłoni,
czapki uchylonej
kolan na betonie.
Ogłuchłeś.
W tej ciszy,
gdy głośno
zawali się świat,
nie usłyszysz
autor
ewaes
Dodano: 2017-11-16 10:28:51
Ten wiersz przeczytano 1311 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (68)
:)
@tańcząc Grazynko - - zgadzam się, dziękuję :*)
Wielu jest takich, co nie widzą, dobry, wymowny wiersz
Ewo.
Pozdrawiam :)
@promieniu Słońca - - dziękuję pięknie :*)
Witaj Ewo, to bardzo dobrze oddana slowem chwila:
proszacego o pomoc i osoby obojetnej na nieszczescie
ludzkie., znieczulica ludzka, obojetnosc, co dzisia
jest obserwowane, nagminnie.
Bardzo na TAK.
Pozdrawiam serdecznie.:)
@jastrz - - hmmm pierwsza wersja wiersza była właśnie
taka i od powiedziałabym że ja wolę sama cierpieć niż
kogoś ranić
Ta wersja jest już bardzo ogólna ale zastanawiam się
skąd ty wiesz.... Tak dużo.
Dziekuje bardzo :*)
A może on nie chce widzieć, nie chce słyszeć, bo boi
się, że go zranisz?
Ach, nie zrozumiałem co masz na myśli. Sądziłem, że ty
oddajesz pocałunek, ale mam uważać ze względu na ślady
Twojej pomadki do ust na moim ciele. :)
Jak ja Ciebie całuję, to możesz potem szminkę
poprawić. :)
W ciszy umierają Anioły..Pozdrawiam
@Ola - - uśmiech to podstawa, trzeba go rozdawać gdzie
tylko się da :)
Dziekuje bardzo :*)
@Slawku - -!! To ty mnie całujesz :) :)
Ewciu, głęboka życiowa refleksja, która chwyta za
serce...
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i mimo wszystko
uśmiech ślę, Ola:)
Całuj mnie w takim miejscu, gdzie żona nie zobaczy...
:)
@Slawku - racja.
Uważaj na szminke :) :)
Obojętność to brak empatii. Ta choroba toczy ludzkość
już od tysiącleci.
Przesyłam Tobie empatyczny :*)