Obraz czystej bieli
Trzeba mi zrobić coś nowego,
Coś, czego ludzie nie widzieli.
A to uchroni nas od złego,
Zachowa obraz czystej bieli.
Pomysłów wcale nie brakuje,
Lecz wykonawców jakże mało.
Każdy przed czynem się dekuje,
Ukrywa ważną w życiu śmiałość.
Sam nie podołam tym zadaniom,
Potrzeba mi odważnych ludzi.
Jedyny prawy, przeciw draniom,
Czemu mi życie własne trudzić.
Wreszcie ruszyło ich sumienie,
Pojęli ważność słusznej sprawy.
I nie liczyło się cierpienie,
Order też nie był im łaskawy.
Teraz już można zdusić wroga,
Choćby się jawił przyjacielem.
Na ustach wszyscy mieli Boga,
Lecz wiary w sobie tak niewiele.
Zrobimy razem coś nowego,
Coś, czego ludzie nie widzieli.
A to uchroni nas od złego,
Zachowa obraz czystej bieli.
Komentarze (7)
Słowa z Twojej ręki to plaster miodu...dziękii...
Piszę się na Twoją listę Grandzie :))
Ładny, lekki w odbiorze i dopracowany wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Chwalebny apel, by zrobić coś dobrego, na dodatek
takiego, czego jeszcze ludzie nie widzieli.
Jak zwykle płynny wiersz.
Pozdrawiam :)
Pięknie :)
dołączam do Twojej Ekipy, też chcę pogonić Zło,
przekręty, matactwa, kłamstwa i wyzysk. Zastanawiam
się jak to zrobić. Podoba mi się :)
...czysta biel w obrazie...wymowna treść...pozdrawiam
serdecznie, miłego dnia
Piękny wiersz! Biel jednak nie wszyscy lubią, bo "bije
po oczach" i ciężko się nosi...
Pozdrawiam:)