Och życie
Żywisz mnie trudami codzienności,
ganiasz ciągle, jak piętnastolatkę,
pasiesz okruchami mizernymi -
to jest bez sensu i nierealne.
Lecz na to więcej już nie pozwolę,
toż to ja, pani w średnim wieku,
szarość życia zaraz pomaluję -
strojnie i wiosennie, bez pośpiechu.
Zobacz, zaczynam dzisiaj od nowa,
zatańczę i zawiruję na wietrze,
tylko ta nieznośna moja noga -
a niech tam, przecież życie jest piękne.
Zasmakuję odrobiny szczęścia,
niech się zakręci nawet w głowie,
błahych spraw na chwilę zaniecham -
ta swoboda wyjdzie mi na zdrowie.
Komentarze (157)
Cieszmy się Olu kazdą podarowaną przez życie chwilą :)
pozdrawiam:)
Masz całkowitą rację.
Nie można się całkowicie poddawać temu szaremu życiu,
bo wejdzie nam na głowę:))
Pozdrawiam
Wiersz życiowy, trzeba korzystać z każdej okazji póki
zdrowie dopisuje, nie zwracać uwagi na lata bo czas
ucieka lotem błyskawicy. Kiedy obchodziłem jubileusz
85 lecia w sanatorium tańczyłem jak małolat, stać mnie
było bo za młodości miałem kapelę
i grywałem na weselach, festynach i innych
uroczystościach przez 15 lat, więc rytm miałem
wyćwiczony. Obecnie na innych uroczystościach kiedy
mam wystawę malarstwa art. własnej twórczości a gra
muzyka jako małolat 91 wiosen - zatańczę jeżeli
melodia jest w rytmie wolnym na 3/4 lub tango.
Pozdrawiam
Pozdrawiam Zenku:-)
Dziękuję:-)
Musisz Olu ugasić swe pragnienia pozdrawiam
Miłego reszty dnia:-) :-)
Dziękuję waldi
Pozdrawiam:-)
Na luzie
Dobranoc:-)
Wojtku:-)
Oksani:-)
dziękuję i dobranoc:-) :-)
Życie jest jakie jest często nie ma wyboru więc
cieszmy się tym co jest tym co mamy.Pozdrawiam miłej
nocy.
Piękny ciepły wiersz o meandrach życia:-)
Pozdrawiam na miłą nockę Oleńko, śpij spokojnie i śnij
kolorowo. Dobranoc:-)
Dziękuję Wszystkim
Dobrej nocy:-)
Cieszę się Tadeuszu
Pozdrawiam:-)
Basieńko:-)