Odpowiedź
Podobno wszystko, co się zdarzyło,
jest sprawiedliwe,
jak nieubłagana, biała Nemezis.
I nawet, kiedy odszedłeś
wiedziony oddechem świata,
gubiąc kilka spojrzeń,
strzepując z pamięci minione chwile,
stała niewzruszona, wbita w marmur.
A gdy echo twojego wołania
roztrzaskało się o ściany wiatru
i bezgłos wyrósł z ziemi,
jak roślina z posianego ziarna,
triumfowała.
Swoje wielkie chwile przeżywała,
kiedy formowała ludzi na kształt
ziarenek piasku,
które tułały się w dłoniach powietrza.
Dziś oślepiona brakiem ludzkiej wiary
w karę za zachłanność
opuściła swój posąg
i przestała szeptać: "Nic nadto!",
lecz to nie przywiodło cię z powrotem w me
ramiona.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.