Odszedł na zawsze
18 czerwca 2006r mój kolega z XCIX LO im. Z.Herberta Marcin Sikorski ps.Sikora opuścił ten świat w sposób tragiczny - popełnił samobójstwo. Dedykuje mu ten wiersz i proszę każdego kto go przeczyta o symboliczną minutę ciszy dla człowieka, który nie powinien umierać w tak młodym wieku
Odszedł na zawsze za horyzont katastrofy
Jakież to wstrętne przerosły go kłopoty
Zastawiając innych zapłakane wspomnienia
których lustro widzę w pogrzebowych
spojrzeniach
Odszedł na zawsze, Dlaczego śmierć
zawołał?
Może on ludzkiej pomocy potrzebował
i krzycząc "DOŚĆ!!!" - smutkiem tak
okryty
już wisiał z cieniem przez siebie zabity
Odszedł na zawsze ten harcerz w
okularach
Teraz płynie po krwi w lennych żalach
Widzi krajobrazy, których nie chciał
chyba od tej strony już siebie nie znał
Odszedł na zawsze, pomódlmy się za niego
Był uczniem
chłopakiem
szkolnym kolegą
Dlaczego on to zrobił?
...........................................
...........
Dlaczego?
.............................
..............................
................................
................................
.................................
................................
...................................
............?
Odszedł na zawsze
"pochowaj w zmarszczce bliską śmierć czołem jej drogi nie zagrodzisz w pustynie wsiąknie myśl i krew" Z.Herbert PAMIĘTAMY O TOBIE SIKORA i z wielkim żalem pożegnaliśmy cię 24 czerwca 2006r.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.