Odwieczni wrogowie dwaj...
Od zawsze, od dziejów zarania...
Dokoła ciemność, to mroczny sen,
Wszędzie pustka, przerażenie,
Nie narodzi się nowy dzień,
Dopóki mocno grzmi sumienie.
Dopóki walka w nim trwa,
To dobro ze złem potyka się,
Odwieczni wrogowie dwaj,
Do zguby doprowadzą mnie.
Nie powstanie żadna myśl i marzenie,
Wszystko zostanie zniszczone,
Nie będzie wierszy, bo natchnienie,
Zostanie przez nich unicestwione.
...ciemność nadzieję pochłania!!
autor
Junior
Dodano: 2005-04-23 22:16:51
Ten wiersz przeczytano 444 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.