odwilż
Dla samotnych serc przepełnionych goryczą
zostawiłaś pomiętą presję
by łowił wiatr
wykręcał skłębione chmury
karmiąc goryczą róże
przekopał nieurodzaj
czekając na zasiew myśli
wyhodowanych w rozpadlinach
bez nadziei jutra
a kiedy wrócisz w szarości jesieni
spragniona kolorów
pić będziesz i usychać
topiąc lodowate serce
autor
dobry czas
Dodano: 2006-12-05 12:49:25
Ten wiersz przeczytano 462 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.