Ofiara niżu demograficznego
Pewien już niemłody bociek
miał dość noszenia pociech
spadł procent urodzeń
obcięli z wynagrodzeń.
W związkach się pożalił
z pracy go wylali.
Zwinął interes , odleciał
już nie myśli o dzieciach
wszystko to, go teraz wali
opala się na wyspie Bali.
Komentarze (17)
wszytsko go teraz wali ?? lol
i wszystko przez boćka... a mnie się dzidzia marzy-
może bociek mnie nią obdarzy:):):)... pozdrawiam:)
lubię Twoje wierszyki...
plus za pomysł i wykonanie...pozdrawiam
...świetna miniaturka z dobrym humorem...pozdrawiam +
:)
!!!!!!!!!!! Boski!!!!!!! :-))))))
Powazna sprawa nizu demograficznego potraktowana na
wesolo...super pomysl
wiedziałem ze ludzie traca prace....a tu masz ci
los.....i bociek stracił zródło utrzymania ....wiec
kto teraz bedzie dzieci nosił.....no kto...????brawo
za pomysł.
Zastanawiam się: Skąd biorą się dzieci, gdy bociek na
zimę (np. na Bali) odleci. Dylemat, bo i kapusty na
polu nie ma?! Skąd zatem zimowa urodzenia data? Czyżby
ściemniali mama i tata?
tak zabawny
ale jaki piekny
a potem wyląduje znowu w kraju i murzyniątka podrzuci
nie wiadomo komu ... :)
Tak już mają te bociany, jeśli nie w porę trafią do
mamy.
:))) Rewelacja! Pozdrawiam serdecznie :)
Przyleci, przyleci i znów będą dzieci.Staraj się
pisać rytmiczniej, jednakową ilością zgłosek w
wersach, będzie jeszcze zgrabniej.
Ciekawie i śmiesznie napisane:-)Również pozdrawiam