Ogień
wznieciłem ogień
dziwny ten płomień
zamiast drzewa
użyłem wspomnień
patrzę w ten żar
żółty rozgrzany
podsycam żywioł
historii resztkami
chce je usunąć
nie chce w nie patrzeć
gdy ogień już strawi
co mu podałem
pył pozostały
wysypie na trawę
niech wiatr
uniesie go wysoko
kiedy znowu wrócą wspomnienia
rozpale ogień
tak do znudzenia
autor
Adamusss
Dodano: 2018-10-15 18:12:09
Ten wiersz przeczytano 440 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Oby w życiu zawsze był ten pozytywny ogień, pozdrawiam
:)
Bardzo ładny, ciekawy wiersz. Pozdrawiam.
I chociaż symbolicznie pozbędziesz się tych
niechcianych wspomnień; pozdrawiam serdecznie.
Ciekawy sposób na zapomnienie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
a ogień jak to ogień
ciepło daje
z wiatrem pięknie tańczy
i tęczą strzela
jedynie Kominiarze
cugi sprawdzają
a powinni kominy
jeszcze do Laboratorium
analitycznego
oddać Czad śmierdzący
by stwierdzić
Państwo ma komin czysty
czyściejszy niż Oświęcim
też nie jeden Strażak powie
niech się wszystko wypali
sładniej popiół rozsypać
niż służby porządkowe zatrudniać
i nikt mi nie powie
iż siano po trawie spalić
jest zabronione
a śmieci utylizowanych Nie
a są nagminnością
i więcej smrodu dają
Czad i Smród wraz ze Smogiem
Tak będę palił, aż wszystko spłonie,
precz Me wspomnienia z życia wygonię.
Pozdrawiam Adamie.