Ojciec?
Tatusiu.. powiedz coś! Proszę...
Dlaczego leżysz bez ruchu?
Co Ci się stało? Proszę odpowiedz!!
Ja.. Bo ja Cię kocham! Wiesz..
Zrobiłam wielki błąd, że nigdy nie
usłyszałeś tych słów z mych ust!
Ja Cię kocham mimo wszystko..
Kochałam Cię nawet wtedy, gdy mnie biłeś
Nawet wtedy, gdy brałeś do ręki pręt
I z całych swych sił okładałeś nim mamę
Kochałam Cię także, gdy słyszałam tyle
okrutnych
Wyzwisk skierowanych w moją stronę
Z każdym brzydrzym słowem kochałam Cię
bardziej
Ty tego nie rozumiałeś...
Nie wierzyłeś mi...
Teraz, gdy stoję nad Twoją trumną
Z siniakami na nogach,
Dużymi,czerwonymi pręgami na plecach
Z podbitym okiem i żalem w sercu..
Mówię Ci, że Cię kocham jak nikogo na
świecie!!
;(;(;(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.