Okno ŻYCIA.....
po prostu znalazłem taki temat przypadkiem. Są takie okienka u sióstr zakonnych gdzie zostawia się małe dzieci....nie mogłem nie napisać.
Trudno szczegółowo zgłębić czyjeś życie,
czy w marazmie ,czy też dobrobycie,
dlaczego dziecko jest pozostawione
z powodu młodości, czy niewydarzone.
Powodów nie widać gołym okiem,
nie było nas w momencie powstania,
czy było okryte zauroczenia obłokiem,
czy szokującym momentem wykorzystania.
Być może powód jest dość prozaiczny,
gdy radykalnie zmienia przyszłość,
lub nie stać na własne utrzymanie,
to jak zapewnić i życie i miłość.
Jest jeszcze przykład dość odosobniany,
gdy brak odruchów miłości
rodzicielskiej.
Dla takich dzieci da okno, byt
zapewniony,
nadzieję na miłość, przyszłość i
zdrowie.
Jest wiele par, żyjących w miłości
lecz radość potomka tam nie zagości
i dla nich to okno, to nowy świat ,
tam człowiek dla człowieka, i dziecko, i
brat.
H.E.Ch. Prawa autorskie zastrzeżone
Komentarze (14)
Dobrze, że takie okienka powstały. Przynajmniej te
małe kruszyny nie znajdą się w śmietnikach. Dobry
temat. Miłego dnia.
Erwinie
To okno jest lepsze,niż
skazanie na aborcję na przykład
Nie każdy jest gotowy do podjęcia się trudu
wychowywania dziecka,ani też nie zawsze jest do tego
wystarczająco dojrzały,
zatem potępiać z pewnością nie należy,bo różnie z tym
bywa,mogą to być i dramatyczne decyzje...
--------------------------
P.S Czy mógłbyś u mnie link do
wiersza tej Wioli podać,mam problem by ją znaleźć,
a chciałabym napisać
kilka słów do niej...
Bardzo proszę!
Miłego dnia życzę :)
Erwin -1957
Masz rację,Erwinie,każdy ma swój sposób odbioru tego
nie łatwego tematu.
Ja nie podjęłam go w celu oskarżania kogokolwiek,lecz
zastanowienia się nad nim...
Co do jakiejś Wioli,to mam nadzieję,że nie podaje
mojego wiersza jako swój?...
Ten wiersz był wcześniej na innym portalu,z którym
jestem zaprzyjaźniona,ale potem z niego wybyłam i
wiersze skasowałam,teraz znów tam jestem ale
większości starych wierszy tam nie ma...
Najgorsze jest,jeśli coś napiszemy i ktoś skopiuje to
jako swoje...
Twój wiersz jest Twój i to ważne,
jednakże fajnie,jeśli każdy z nas stara się być
kreatywny i poszukuje tematów na własną rękę...
Pozdrawiam,a Twoja refleksje warte przemyśleń,to
pewne...
-okno życia, jakże realistyczne w dzisiejszym
zagonionym świecie // potrzebne //
-- pozdrawiam ta skromnie , bo ja tu z pierwszą
wizytą...
Tańcząca...tytuł musi być taki sam, ale jak sama
wiesz każdy ma swój sposób postrzegania.
obywatelu
Czy mógłbyś przy okazji zmienić słowo wypaczę - na
wypatrzę?
Starałam się Tobie to uzmysłowić,ale się nie udało:)
Wierz mi,że nie piszę tego by się czepiać dla
przyjemności,
lecz z życzliwości to wynika
Miłego dnia życzę :)
To bardzo wazny temat.
Pozdrawiam:)
Zefir
Odsyłam również do mojego wiersza
na ten sam temat :)
zmusza do refleksji pozdrawiam
obywatel
Nie twierdzę,że plagiat,chociaż to nie jest fajne jak
się zbiegną tematy,ale tak bywa.
Cóż lepiej by było, gdyby był inny tytuł,no bo na ten
sam temat dwa wiersze o tym samym tytule,to jakoś
dziwnie...
Mnie też się coś takiego raz zdarzyło.Okazuje się,że
emcio napisał parafrazę A.Majewskiej Być kobietą -
jako Być poetą,
a ja też już wcześniej napisałam taką parafrazę,ten
sam tytuł i podobny wątek,choć też oczywiście nie
plagiat,nie miałam pojęcia,że jest u emcia taki
wiersz,mój można znaleźć,
mój jest u niego wklejony w komentarzu,ale to czysty
przypadek,ale nie są to miłe przypadki,jeśli tak się
zdarzy...
Dobrej nocy życzę :)
pozdrawiam :) re: tańcząca ale to nie plagiat chyba :)
tzn. tytuł nie może być taki sam??
Różne są losy dzieci. Ja też byłam sierotą. Dramat,
dla mnie bardzo bolesny. Ale są matki, które nie
kochają swoich dzieci, a przecież to Wielki Dar od
Boga. Dobranoc
Ej kolego!
Ja już napisałam wiersz na ten sam temat i pod tym
samym tytułem,
zatem może byś coś z tym zrobił,zerknij proszę do
mnie.
Przynajmniej tytuł inny byś dał:)
Dam punkt za temat,ale to nie jest halo,gdy ktoś
dubluje to samo ...
Pozdrawiam
Bardzo ujął mnie Twój wiersz. Moja śp Mama była
sierotą wychowaną w domu dziecka, ale to były czasy
wojny, inny powód oddania dziecka, ale teraz to wielki
dramat zarówno dla matki i dziecka, jak ich losy muszą
się rozdzielić. Pewnie powodów jest wiele, ale
sumienie matki, która oddaje dziecko, pewnie spać nie
daje! Pozdrawiam:-)