ona
Oh znowu wpadła w moje ręce,
Oh znowu zostawiła „znak”,
Kilka kropel krwi na dywan
spadło mych.
Oh zdziwiona jestem…
Dlaczego jeszcze stoję?
Przecież powinnam upaść!
I śnić, śnić – umierać…
Oh pragnę zostawić ją – żyletkę
– w
łazience na umywalce mej,
nie mogę, oh nie mogę…
O pragnę już nie żyć i znikną za
chmurkami zła….
autor
grzesznica.a
Dodano: 2009-06-23 09:19:24
Ten wiersz przeczytano 628 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Oj mroczny wiersz,robi wrażenie:)