Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ona i jej historia prawdziwa.

Bo w sercu się tłumią różne uczucia. Ale nie można nad tym dłużej dumać, bo jak sie wciągnę w lawinę smutku, tylko na tym pożałuję.

“Soję sama na pustej powierzchni.
Nie rozumiem treści dalszej powieści.
Egipskie ciemności otaczają moją duszę.
A w sercu tylko cisza się tłumi.
Otoczona dziwnymi problemami,
Szukam ucieczki, to nie kwestia dobrej wycieczki.
To bunt niedorosłej kobiety, która myślała, że
Los jest miękki i dobry, wtedy gdy jest sprawiedliwy.

Odeszła od wspomnień, od złowrogich spojrzeń.
Wyruszyła w trasę, nieznaną jej drogą.
Uciekła lasem, zaginęła w chaosie.

Dziwili się ludzie, co z tej prostaczki pozostało.
Szukali latem, jesienią i zimą.
Nic nie pozostało, to co było widać perskim okiem.
Zostało, to co nikt inny nie widział.
Czerwone ślady na kamiennym głazie.
Zabita, zamordowana, głos po niej zaginął.
Ale ona żyła, czuła się dobrze, były to jej kolejne potyczki.
Z szarą rzeczywistością, z trudną przeszłością.

Wróciła po kilku latach, nic się nie zmieniła.
Żyła dobrze, w luksusach się woziła.
Nie zważała na to, że jej matka żyje biedą.
Że ojciec haruje, że jego umysł już tak dłużej nie umie.
Mówiono o niej różne rzeczy.
Ale nikt nie powiedział, że sama sobie przeczy.
Wróciła i odeszła, można powiedzieć, że to już koniec powieści.

Koniec tego co los stworzył, a ona zniszczyła.
Matka opłakiwała jej śmierć, wspomnieniami się żywiła.
A tu taki los, taki los, pomiędzy aniołem, a czerwonym pyłem.
Nie wróciła kolejny raz.
Las był wielką zagadką, a głaz tajemnicą.
Czerwone ślady znikły, bo ona tam się zabiła.
Strumyk niósł różne opowieści,
Opowiedział pewną nowinę, o historii młodej piękności.
Że odeszła latem, a może i jesienią. Wtedy gdy już nikt jej nie wspominał.
Zabita ostrym ostrzem, okaleczona wspomnieniami.
Odeszła wraz z bocianami, była już zima, nikt już nad tym nie dymał.
Czy ona żyje w luksusach czy nad rzeczną ścieżką.
Ale rzeki nikt nie słuchał, jej język był zakazany, aby dowiedziano się,
Co się z nią stało.”

Dla osób, które obijają się o krawędzie losu, który jest tam nieznany. Gubimy się w nim za nim się zorientujemy, że nic nam nie pomoże.

autor

Heyllon

Dodano: 2009-04-04 16:16:49
Ten wiersz przeczytano 622 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Wolny Klimat Obojętny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

SUN SUN

Ciekawe opowiadanie...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »