Opaska na oczach
Jak sen znikasz na jawie
Mgła nocy opada na poduszkę
Wspomnienie boli mocniej niż piszą
Ostatni zapach przywdziewa twą twarz
Szczerość ma dwa imiona
Być sobą, to teraz rarytas biednych
Okładka zdobi nasze sumienie
A treść ukazuje wszystko, czego nie
widać
Łzy nadziei mienią się złotem
Co nie osiągalne, szybko zanika
Zatracić się można w słowach pisanych
Ale co z nami? Czy przeżyjesz nadzieją?
03.03.2019
Komentarze (16)
Bardzo wszystkim dziękuję za odwiedziny i życzenia,
których sama nie mogłam złożyć. Jesteście cudowni i
życzę Wam wszystkiego najlepszego w drodze do
poezji:-)
Nie zdążyłem wcześniej wpaść.
Życzę Tobie pięknego, drugiego dnia świąt w atmosferze
wzajemnej, rodzinnej miłości. :)
Życzę Tobie udanego tygodnia. :)
Tak to już jest, czasem się czegoś nie zauważa, czasem
coś znika. I nie zawsze trzeba mieć opaskę na oczach.
maksymalna zaduma...
filozoficznie
Znakomita melancholia.
Lepiej pozostać sobą.
Pozdrawiam najserdeczniej. :)
pozdrawiam i głosik zostawiam ;)
Dobry wiersz, przymusza do refleksji. Pozdrawiam.
Dziś szczerość ma dwa imiona, rzadziej doceniana
częściej wyśmiewana... dobry wiersz skłaniający do
przemyśleń, pozdrawiam i dzięki za odwiedziny :)
Dobry. Filozoficzny.
O swoje uczucia jesteś spokojna, martwisz się raczej o
tę drugą osobę.Ciekawy wiersz.
No cóż, nadzieją z pewnością jest bardzo istotna ale
ona również potrzebuje spełnienia.
Ładna życiowa refleksja.
Pozdrawiam.
Marek
Mówią, że szczerość nie zawsze popłaca,
lecz tylko ona sens życiu nadaje,
zamierzając zło w dobro przeinaczać,
by życie ponownie mogło być rajem...
Bardzo fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia :)
Bardzo dziękuję:-)