Ostatni dzień lata
Słońce chowa się w gałęzie
Już na drzewie słowik drży
Już wiatr tańczy z motylami
Rozlewając wina łzy
Czerwień skrzy się późnych malin
W trawie śpiewa polny świerszcz
Nim dokończy swą piosenkę
Złapie nas srebrzysty deszcz
W twoich ustach schowam lato
Zanim jesień zrobi krok
Pod powieką cię ukryję
Kiedy dzień spowije mrok
A gdy zima nam zawiesi
Nad głowami lekki puch
Pomyślimy jeszcze chwilę
O gorącu letnich snów
autor
polnekwiaty
Dodano: 2022-12-25 10:52:26
Ten wiersz przeczytano 776 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Wiersz o końcu lata napisany w środku zimy - to się
nazywa wyobraźnia :)
Aż ciepło się zrobiło.
Pozdrawiam :)
zapachniało latem w środku zimy.
Och, jak się tęskni do lata w środku zimy! Piękny
wiersz, bardzo ciepły i pachnący. Miło się czyta :)
Niezwykle miło jest przeczytać na początku zimy
wiersz, w którym gości lato. Chociaż metaforycznie,
ale z elementami jego piękna i uroku.
Bardzo podoba mi się Twój wiersz.
Płynie się wraz z jego wersami.
Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę udanego świętowania
tych szczególnych dni w roku.
Ładnie i romantycznie.
Pozdrawiam serdecznie i życzę szystkiego dobrego :)
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!
Ładnie. Miłego świętowania:)
Przeuroczy wiersz.
Z wielkim podobaniem :)
Pozdrawiam serdecznie :)