Ostatnie żegnaj
Emocje między nami są jak kolekcja broni
Gdy sytuacja jest napięta wybieram jedną z
nich i przykładam do swej skroni
To tylko od Ciebie zależy kiedy pociągnę za
spust
I wydobędzie się ostatnie Kocham Cię z
moich ust
Namiętność porywa dotyk palców parzy skórę
Pokaż mi w całości Twoją skrywaną naturę
W nocy budzę się oszołomiona a przy mnie
nie ma Cię
Ciemność pusty pokój i obraz rozmazany
Nie baw się mną bo to zostawia rany
Głęboki oddech i wracam do
rzeczywistości
Ty jesteś aniołem o czarnych skrzydłach
w tej szarej nicości
Codzienność zabija we mnie radość życia
Zaczynam się przyzwyczajać do braku tlenu
oraz wolniejszego serca bicia
Czekam aż mi się pokażesz będę mogła
dotknąć posmakować Cię
Przyjdź do mnie ja skruchę okażę ale nie
poddam się będziemy walczyć Ty o mnie ja o
wolność uwolniona z okowów twych rąk
Zapoczątkowałam nieprzewidziany zdarzeń
ciąg
Mgła spowiła moje oczy poczułam chłód
Twoich ust
Teraz wiem co się stało sprawiłeś że
pociągnełam za spust
Ty wiesz że nie chciałam przepraszam nadal wokół mnie panuje chaos :(
Komentarze (1)
Może to nawet niezły rapowy tekst.Ale pisze się CHaos!