pamięć
z dedykacją dla P.
pisało się jeszcze na jeden
każdy dzień i datę spływającą nieruchomo
po twarzy istnienia pomiędzy
dniami i nocą zielonego istnienia
w płomiennych indeksach a ja
wciąż pamiętam jakby dzisiaj flesz
pozostał nieruszony tak jak echo
zgubione liczydło kalkulator
złamany na nożu wieków
skończyła się tablica dwa wpisano
w twój obraz rozłożysty w przestrzeń
malowanego nutą jutra ja
oni my na zawsze jesteśmy
więc gdyby nawet albo i a może
nie będzie nigdy ich pomiędzy
nie ważne ile ciszy oświetliło zorzę
nie ważne czemu co i kiedy
video pozostanie głos wpisany w serce
gdy klawiatura nuci odjazdu czas jak
krople
grające między wiatrem tam gdzie
przestrzeń
pamiętaj że ja będę nawet gdy że może
będę
Komentarze (1)
Podoba mi się,pozdrawiam