Pamięć
Płomień nigdy nie ucieka
zawsze zostaje zalążek duszy ognia
gdzieś w podświadomości
na siatkówce oka
tkwi jak drzazga
Milknie wiatr jakby spłoszony
wiatr - morderca
wznieca burzę w szklance wody
Wyglądam przez okno
widzę tonący świat
taki mały
Rozpada się na atomy
na maleńkie cząsteczki
martwy
jak wieki chciały
Czy tak się stać musiało
że przegnał wiatr człowieka?
Czy człowiek musi zginąć,
czy musi wciąż uciekać?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.