Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pan kat i jego propozycje

Ze snu wyrywa mnie piskliwy dzwonek.
Ktoś przyszedł mnie odwiedzić, wspaniale, dlaczego tylko w środku nocy?
Podchodzę do drzwi, zerkam przez judasz.
O nie to znowu on.
Pan kat przyszedł złożyć nową propozycję.
Cóż dziś zaproponujesz akwizytorze z opaską na oku?
Kolejny sznur, dzięki któremu w chwili otwarcia zapadni wyrywane są wszystkie kręgi szyjne, a człowiek umiera w ułamku sekundy?
A może idealnie ostrą gilotynę?
Czym dziś przyszedłeś mnie zaskoczyć?
Mała strzykawka wypełniona trucizną?
Czy może elektryczne krzesło w promocyjnej cenie?
Co by to nie było, przyjdź rano dobroduszny staruszku.
Pozwól odespać te dni, które straciłem na negocjacji z tobą cen.
Przecież odwiedzasz mnie codziennie.
Jeszcze się nie nauczyłeś, że nie chcę?
Nie potrzebuję twoich cudownych narzędzi uśmiercania człowieczego ciała w kilka sekund.
A jeśli kiedyś zechcę sprawdzić tą twoją idealną gilotynę zadzwonię do ciebie.
Zostaw tylko kolego wizytówkę i nie przychodź więcej nieproszony.
Dobranoc przyjacielu.
A rano wywiesiłem karteczkę „akwizytorom dziękujemy”

Jakub Lewandowski Płock 28/29.01.2007

autor

art=sic

Dodano: 2007-01-30 00:02:57
Ten wiersz przeczytano 450 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Nieregularny Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »