Para w życie!
"Wpłynąłem na suchego przestwór
oceanu..."
Zanurzam się w pszenicę, między łany
wchodzę...
Oglądam zbóż dojrzałych napęczniałe
kłosy
i nagle słyszę w dali dziwne jakieś
głosy...
Więc biegnę tam, płynę (szybkie serca
bicie!)
- stanęłam, patrzę, widzę: Toż to PARA W
ŻYCIE!!!
Powiem więc Wam skrycie:
Z PARĄ trza iść W ŻYCIE!!!
autor
grusz-ela
Dodano: 2006-06-09 01:10:58
Ten wiersz przeczytano 701 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Z uśmiechem, Koncha :)))
Jak znajdę tego do pary, to wtedy poszukam żyta, a jak
nie, to po żytko mam bliziutko i przed lustrem siądę z
żytem:)
Pozdrawiam z usmiechem:):):)
:)))
Errata: z parą trzeba w życie. Bez tego przaśnego trza
:)
taaak to prawda znana od lat i się nie migajcie, jak
trza to trza i basta, parą trza iść w życie
buziołki słodkie jak fiołki
fakt, superaśny
:)) głupaweczka, chacharku :)
ale "dokopałem " się perełki :)