Pejzaż
wyblakłe siostry
brzozy
zrzuciły szaty liściaste
na ziemię
w lekkim
choć wietrznym spojrzeniu
rozprostowane marzenia
tańczyły
pod oniemiałym niebem
czerwonym
brązowym
pożółkłym
kolorem malował Bóg
jesień
niechętnie niezdarnie mozolnie
szła zima
czas stygł
w złotym lesie
autor
Miśka C.
Dodano: 2008-12-18 14:02:36
Ten wiersz przeczytano 612 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Ładna personifikacja przyrody."Rozprostowane marzenia
tańczyły"- niebanalna metafora.Wiersz ma w sobie "to
coś".
Ciekawie opisane, choć wyblakłe nigdy bym nie wpadł,
bardzo lubię brzozy... Dobry wiersz