Perły to łzy
biegać w białej sukience
gdzie miedza rozczochrana
rosie w głowie zamącić
czy mogę
pszenica w słońcu dojrzewa
skrywa chabry błękitne
ja chcę
jeszcze zaśpiewać
poczuć się chłodnym deszczem
zrywać boki ze śmiechu
gdy wiatr
wplata mnie w tęczę
świtem
pobiec przez łąkę
nizać z rosy korale
perły srebrne rozdawać
ale
Komentarze (31)
marzenia też są piękne,,pozdrawiam :)
Podobno chcieć to móc:)
A teraz doczytałam, ze łzy,
no fakt, lepiej uśmiechy rozdawać,
a wiersz dobrze się czyta.
Serdeczności z uśmiechem przesyłam:)
ale - "perły to łzy" jak w tytule i nie wolno ludziom
rozdawać łez.
Pięknie dziękuję wszystkim i każdemu z osobna za
komentarze :)
Będzie coś dalej?
ładne rozmarzenie
i te "ale" wiele ma do powiedzenia :)
pozdrawiam:)
Ślicznie
"ale" chciałabym jeszcze poczytać!!! Ładnie!!!
ja tak robię, chyba, że choroba by mi przeszkodziła...
Pozdrawiam :)
fajne to ale na końcu :)
Radość życia oddana pięknie
Ciepłe wycyzelowane metafory, piękny wiersz!
Pragnienie życia piersią pełną radości:-)
Pozdrawiam na relaksującą sobotę:-)
b.ładnie :) +
Ale ładnie wyrażone pragnienie życia pełną piersią:)
Miłego dnia.
...cdn...zapewne...a te korale z rosy będą na mgnienie
chwili, zawsze coś...pozdrawiam serdecznie, miłego
dnia
SUPER NIEDOPOWIEDZENIE
podoba mi się taki klimat