Perypetie Kawalera
Kiedy byłem piękny młody
przyznam, opóźniony byłem
gdyż dopiero ze erotyką
chrzest przed ślubem mój odbyłem
Tak myślałem sobie wtedy
później zacznę, dłużej mogę
choć po pierwszym razie przyznam
strach przeżyłem oraz trwogę
Dobrze wiemy że niewiasty
o prawiczku każda marzy
więc próbują im to zabrać
zanim dojdą do ołtarzy
Nie chcę się tu rozpisywać
już nie mówiąc o szczegółach
jak szok minął, strach i zgroza
dusza ma fruwała w chmurach
Do dziś myślę o tym pierwszym
śmiejąc z siebie się do ucha
wdzięczny że mnie chciała zgwałcić
zdrowa, spragniona dziewucha
Komentarze (8)
Dobre:)
Super.
Ja też wciąż czekam na tą dziewuchę
Bardzo fajny wiersz! Pozdrawiam!
Super.Dorośli to przeterminowane dzieci. ;-)
Pomysłowo poprowadzone słowo...
+ Pozdrawiam
fajnie, wesoło!
Ech te wspomnienia...
Poprawniej będzie: "z erotyką"
Ciekawa edukacja seksualna.
Pozdrawiam.