Piękne słowa
Piękne słowa, cudne słowa, lecz
przewrotność się w nich chowa.
I cię mami i mnie mami, że to wszystko się
poprawi,
Że powstanie miłość z grobu i pojedna nas
znów obu.
Moja droga! Moja miła! Ma udręka się
skończyła.
Dziś beztrosko sobie chodzę, nie zapomnę,
lecz o tobie.
O tym szczęściu coś mi dała, jak ma miłość
usychała.
Niczym delikatny kwiat, zginął nasz
„cudowny” świat.
Już nie zmamisz mnie słowami dziś już nic
nie ma miedzy nami.
To zginęło w ciężkich mękach to zginęło w
twoich rękach.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.