Pijak
Trochę się zastanowimy z gorzałką się
pokłócimy
gorzalino podły trunku czy to w biedzie czy
w frasunku
w tym największym utrapieniu wiedziesz nas
w cierpieniu
ty do nędzy lud przywodzisz przez co
małżeństwa rozwodzisz
ty rozdwajasz wodę świętą gorzalino bądź
przeklętą.
Gdy brama floriańska zamykała się na
dwanaście guzików
wróble w ostrogach chodziły a śledzie na
warcie stały.
Z pewnego miasta wyszła niewiasta i tak
rzecze
w imię Boże posłuchajcie co wam powiem
uważajcie
byście z tego korzyść mieli cóż dzisiaj
usłyszeli.
Przez co nieszczęśliwy pijak w domu nie
zgodzi się nijak
podobny do zmokłej kury często robi
awantury
kurę kaczkę czy garść wełny bierz
karszmiarzu a daj pełny
nie wyjdzie z karczmy do puki aż nie
przepije ostatnie buty
idzie z karczmy na bosaka ludzie patrzą na
pijaka.
Nogi jemu nie chciały służyć a chciałby
sposobu użyć
gdy gorzałę po barował do domu
powędrował
gorzała zwyciężyła w rów pijaka
przewróciła.
Leży pijak teraz w rowie mówi świnia twoje
zdrowie
moje zdrowie dawaj pyska już się pijak z
wieprzem ściska
choć z wieprza jest kolega rzecz na tym nie
polega
jemu na tym nie zależy chociaż często w
błocie leży.
Leżał w błocie trzy godziny a gdy stanął
drżący siny
idzie do domu bez pamięci gorzałka jemu w
głowie kręci
w głowie się skiełbasiło bo w nim bardzo
ciemno było
i zabłądził w pośród nocy wzywał czarta do
pomocy
diabły jednak posłuchały dom jego
pokazały.
Idzie do domu przekracza progi żona mówi
Boże drogi
milcz ty babo pijak rzecze żadne z was stąd
nie uciecze
palną flaszką po łysinie tobie wódka z gęby
płynie
palną flaszką między oczy wiwat diabeł krew
się toczy
biedaczka upadła na progu i oddała ducha
Bogu
patrz co zrobiłeś mój pijaku szkoda ciebie
nieboraku
tam na sądzie ostatecznym w sądzie Bożym w
sądzie wiecznym
Bóg zasiądzie w majestacie i surowo spojrzy
bracie
i zapyta powiedz przecież coś dobrego
zrobił w świecie
ty zamilkniesz spuścisz oczy a tu na pysk
diabeł skoczy
więc do puki czas masz bracie oczyść plamę
na swej szacie
do kościoła uczęszczajmy a karczmy
omijajmy
bo gorzała z rodem piekła diabłu z rąk
uciekła
żona karczmiarza radę miała mądrych robiła
głupimi
a bogatych ubogimi.
Komentarze (6)
POPRAW ,, DOPÓKI ,,
Skoro Pani Tajemnica16 widzi potencjał - to chyba wie,
co pisze.
Według mnie autor, jak w mikserze zmieszał alkoholizm
i pijaństwo, klimat wesoły i refleksyjny.
Widzę potencjał. Popracuj nad techniką, zbędnymi
powtórzeniami.
Pozdrawiam. Zuziak
ja nie pije nawet piwa pozdrawiam
Podziwiam niepijących... Pozdrawiam "D
Jedyna rada, niech nie pije skoro głupi. Pozdrawiam.