Piosenka C-dur z refrenem w G-durze
Tekst piosenki to efekt uboczny - najpierw była melodia (melodyjka;) ) ... choć prawdę mówiąc najpierw spotkałem pewna osobę, ale to długa historia. W każdym razie wątpie, by ktokolwiek chciał zagrać sobie tę piosenkę, więc nie zamieszczam chwytów na gitarę.
Usiadłem pośród własnych mysli,
strzępków nadziei, wiatru tchnień,
myśląc, jak dziwny los nakreśli
na karcie życia nowy dzień.
Niebo uśmiechów, morze łez
jak dotąd obce dla mnie są,
lecz ja wiem, dobrze wiem, że też
oznaczą kiedyś drogę mą.
Słońce nie wstało, nie zgasł księżyc,
i Pan Bóg gdzieś tam chyba śpi.
Tylko wśród chmurek niedosiężnych
aniołków chórek śpiewa mi.
Gitara zdartym chrypi głosem
i zaraz peknie struna G,
paznokciem o próg zgrzytnę czasem,
me życie jak ta piosnka jest.
Aniołki wciąż fałszują w chmurach
i Pan Bóg niczym tartak chrapie,
a ja grać będę, póki struna
urwana nie chlasnie mnie w łapę.
Fałszywe ciągle gram akordy,
zbudź, Panie Boże, wreszcie się.
Mnie to nie grzeje i nie ziębi,
lecz tu na dole wciąż jest źle.
Słońce nie wstało, nie zgasł księżyc,
i Pan Bóg gdzieś tam chyba śpi.
Tylko wśród chmurek niedosiężnych
aniołków chórek śpiewa mi.
Móc sobie śpiewać całe życie
chciałbym, lecz muszę teraz iść
wolę Twą pełnić należycie
choć nie za bardzo chce się mi.
Aniołki wciąż fałszują w chmurach
i Pan Bóg niczym tartak chrapie,
a ja grać będę, póki struna
urwana nie chlasnie mnie w łapę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.