Plażowanie
Jedzie na wczasy cała rodzina
i kochany tatuś – chociaż pijaczyna.
Pije to pije – wypłatę oddaje,
a że trochę uszczknie – takie obyczaje.
Głowa rodziny, więc wszystko może,
czteropak pusty, oczy zmętniałe,
dzieci mordy też czerwone,
od czerwonej oranżady.
I już się na plaży wszyscy rozłożyli,
grajdoł wykopany.
Stary jak Sowiński na Woli...
coś pod nosem tam ….....
Nagle krzyk! Tonie! Tonie!
Ojciec w "może" lecieć chce,
żona go wstrzymuje.
Przecież ty nie umiesz pływać!
Kto go uratuje?
Leć ratować! Dobrze, dobrze,
resztę piwa masz mi schować.
Co mam robić w morskiej wodzie,
przecież wiesz – nie umiem pływać,
o i plaża już zaczęła się kiwać.
Rób tak jak piesek,
normalna rzecz,
wszyscy tak robią,
więc szybko leć.
Ale sensacja, tonący uratowany,
telewizja, dziennikarze,
a bohater lekko wcięty – ale
wniebowzięty.
Jestem wdzięczny temu panu,
że mnie uratował,
ale wolałbym na przyszłość,
aby jęzor schował.
Później jak w amoku,
nie wiem co on chciał,
ale szczeknął mi do ucha
głośno hau, hau, hau.
Komentarze (14)
czytałam z zapartym tchem..
takie przygody tragiczne w skutkach można zaobserwować
każdego roku na plaży ...w tym roku też mamusia po
piwku pozwoliła dziecku wejść na materac i popłynąć w
morze ...dziecko już nie wróciło ...potem płacz i
rozpacz ...
dobry na czasie wiersz ;-)
Może to nie ma znaczenia dla opisanej przygody i wagi
tematu, ale szczekanie psa zapisujemy "hau" :)
Fajny wiersz na czasie. Pozdrawiam cieplutko.
Potrafisz zatrwożyć, innym razem zabawić. Tak to
często bywa w tym nowoczesnym świecie. Ciekawie
piszesz i z refleksją.
Pozdrawiam. Dobrej nocy.
Bardzo na czasie pozdrawiam
alkohol dodaje odwagi
wykazuje brak rozwagi
pozdrawiam;)Miłego:)
dziękuję za wizytę u mnie
Wiersz na czasie...
pozdrawiam:)
dzięki!
może, miało być w cudzysłowiu.
a co do ostatniej zwrotki
( jak piesek)
Pozdrawiam
Karlu z całym szacunkiem do twoich wierszyków, które
lubię, ten jest w stylu "co autor chciał powiedzieć",
zwłaszcza w ostatniej zwrotce i w tym fragmencie:
"Ojciec w może lecieć chce," - dlaczego "w może", a
nie "w morze"? Pozdrawiam:)
niestety tak sie zdarza
i to jest coraz nagminne
jak na sopockim ostatnio molo nie po alkoholu lecz ...
pozdrawiam:)
Rewelacja wiersz po prostu..SUPER..fajnego dnia życzę
i pozdrawiam.
Bardzo obrazowo i na czasie, niestety, wielu wskakuje
do wody po alkoholu.
W sumie temat ponad wykonanie/zapis. A temat
aktualny. Na plażę tak jak do samochodu - tylko dla
trzeźwych.