Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Po operacji serca!


Ordynatorski obchód sal pooperacyjnych
gdzie-zatrzymał się przy moim łóżku..

Nie możliwe..coś tu nie gra,
I podnosi w górę kołdrę!
Ach-rozumie! Ten ma nerwy..
Obok leżą sztuczne zęby!

To pacjenta z drugiej sali,
Co go dziś operowali!
Ten je schował pod poduszkę,
A kołderki pozmieniali!

Łóżko inne podsunięto..
Już i Henio przełożony..
Brakiem miejsc wytłumaczono,
Sprawę szybko wyjaśniono!

Jak się miejsca już zwolniły,
To i pacjent nowy leży!
No a Henio zaraz zdrowy..
Na wypiskę – już gotowy..

Dzisiaj chodzę jak rakieta,
Już od rana – do wieczora!
I popędzam też uczucia,
Jeśli żonka moja skora!

Wciąż na luzie sobie żyję,
Nic nie boli – nie doskwiera!
Ten ból jeden – który miewam..
Brak pieniędzy, jak chole..!

Henio.

autor

Henio

Dodano: 2008-07-02 00:53:02
Ten wiersz przeczytano 914 razy
Oddanych głosów: 22
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

mariateresa mariateresa

BRAWO, BRAWO....Heniu, rozrabiako... masz poczucie
humoru i tak trzymaj.

Ninoczka Ninoczka

Świetny zapis...treść poważna, ale przekazana "na
luzie". Podoba się w każdym detalu!

wiatrak1 wiatrak1

W realia z humorem...dobrze , ze masz żonę.

julka56 julka56

To po co oni cię do tego szpitala wsadzili jak ty taki
okaz zdrowia. Jeszcze ci amory w głowie a historia
twoja śmieszna. Masz swój styl pisania i możesz z
humorem każda historię przedstawić, jak to zdarzenie.


mariat mariat

No i uciekł Henio z sali, tylko gdzieś zęby zostawił
( ha ha ha ), teraz się tłumaczyć będzie, że
wiersze dziurawe wszędzie, albo złapie pierwszy z
brzegu podziurawi zębem w biegu .

DanutaD DanutaD

Czytam czytam i śmieję się sama do siebie, dobrze, że
zdrowie i humor dopisują, wiersz pełen optymizmu i
radości
super ! Oby tak dalej.

Tesss Tesss

Temat prosto z zycia wziety,,,szpitalna
rzeczywistosc lekko opisana,,a brakiem pieniedzy sie
nie przejmuj , przeciez one
"szczescia nie daja".

beivka beivka

dobrze,że wszystko skończyło się szczęśliwie...a ten
mały ból?No cóż,w sumie nie jest istotny...

Nula.Mychaan Nula.Mychaan

Ładny i ciekawy wiersz. Muszę przyznać że wywołał u
mnie uśmiech, a ten ból... nie jesteś w nim
osamotniony

Eloise Eloise

Super, super! Radośnie, optymistycznie.... I
zakończnie świetne!

Boik Boik

Bardzo fajny wiersz, musze przyznac, ze cierpie na ten
sam bol co Ty.

marcepani marcepani

żartobliwie.... ale ból prawdziwy...chyba nieuleczalny
taki - też go mam - jeszcze raz określę sposób pisania
jako "gawędziarski" - ma swój urok.

Biala dama Biala dama

Niezwykle trafna obserwacja życia, z humorem ,
dystansem, ale dotykasz poważnych problemów. Heniu,
zawsze potrafisz fantastycznie pisać o codziennym
życiu. Twoje obrazki są realistyczne, ale tchną
optymizmem i radością życia. Brawo.

anna anna

to taka szpitalna rzeczywistość dobrze i na wesoło
uchwycona, choć pewnie pacjentom nie do śmiechu!
Najważniejsze, że znów jesteś skory do popędzania
uczuć!

stefania stefania

Tak prosto z życia temat zaczerpniety do wiesza.
Dokładnie odzwierciedlona dola staszych ludzi. Tak
jest w rzeczywistości. Doskonały zapis wierszem
dcodzienności zyciowej

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »