Pod kasztanem
Stoję na tarasie
patrzę na drzewo,
które posadził pradziadek
gdy urodził mu się syn.
Kasztanowiec rósł pięknie
i miał dawać szczęście
rodzinie, bo pod nim
wypowiedziano zaklęcie.
Wróciły wspomnienia...
Na ławeczce pod drzewem
w objęciach ja i ty,
wpatrzony w moje
niebieskie oczy,
całowałeś gorąco.
Przyprawiałeś o drżenie,
kiedy zacząłeś odpinać guziki
białej koronkowej bluzki,
nagle usłyszałam krzyk matki
- Czyś ty oszalała dziewucho?!-
Komentarze (63)
nie "oszalałaś dziewucho" - mówię o opisanym tu
podmiocie....i ja nie oszalałem, ani się nie
rewanżuję...po prostu spodobałmisie wiersz
yamCito 2014-06-05
Kobieto SABA ...nie denerwuj się...nie miałem Ciebie
na myśli...denerwuje mnie tylko że niektórzy
odpowiadają na każdy plys i koment plusem i komentem,
nie zależnie od wiersza...ale ja nie miałem Ciebie na
myśli
Dziękuję Tobie Magnolio, Aseret62 i Mariolu za wizytę
i komentarz
Ładnie romantycznie tylko szkoda że tak piękne chwile
mama przerwała:) Pozdrawiam Cię Sabo serdecznie.
Troszeczkę wspomnień, emocji, ale jest i miłość.....no
i Mama, najdroższa , opiekuńcza....Podoba mi się. :-)
Początek był dobry mam podobne wspomnienia tylko ze
to babcia nas przyłapała haha jaki to był wstyd gdy
mnie do domu zabrała .
Dziękuję Elu, Magdo i Tomku
A tak się pięknie
Fabuła już rozwijała
No a ja się wczytałem
Ach ta mama - przerwała:)))
A mogło być tak pięknie:)))
Pozdrawiam z humorkiem:)))
Oj te mamcie. Nadgorliwe czasem. Pozdrawiam Sabciu.
ciekawie i romantycznie to opisałaś .. szkoda ze mama
przerwała te romantyczne spotkanie. Pozdrawiam
Dziękuję Tobie Chacharku, Koncha, Karl i Olu za wizytę
i komentarz
To i dołączę do komentarza karla:):). Pozdrawiam sabo
ja na miejscu mamy, jeszcze bym nie
reagował, przy majteczkach bym
się schował.
Jak inaczej oddać córę.
Pozdrawiam serdecznie
A już myślałam, że to Ty odpinałaś lubemu guziczki,
dlatego Mamusia tak zareagowała.
Fajne wspomnienia:)
Pozdrawiam, patrząc na kasztanowca za oknem:):):)
no właśnie nie szalej ;)