Podwórkowe zabawy
Podwórkowe zabawy-z cyklu klapka
wspomnień.Moje peerelki
W ruch wysoko szła skakanka
w chowanego wyliczanka
popularna też gra w klasy
na trzepaku wygibasy
i w palanta gra do tego
miasta państwa na całego
zabawy na dworze zdrowe
więc pomysły ciągle nowe
albo w taką gumę zwykłą
ile było z niej pożytku
zaplątani niczym w sieci
frajdę miały wszystkie dzieci
od rana aż do wieczora
biegała gromadka spora
zdrowa jak na polu rzepy
było biednie ale lepiej.
L.Mróz-Cieślik
Komentarze (12)
Ważne, żeby było lepiej :) Pozdrawiam serdecznie +++
widać masz moje lata .. było biedniej i przyjemniej ..
to były piękne czasy ..
"było biednie ale lepiej".
święta prawda. pozdrawiam
fajne wspomnienia z dzieciństwa.
Pięknie napisane, wracają chwile z dzieciństwa. Kilka
dni temu napisałem kilka wierszy, które teraz pokolei
opublikuję. Wśród nich także jest taki, w którym są
zabawy. Miło było tutaj dziś to przeczytać.
Pozdrawiam.
Przywołałaś wspomnienia.Pozdrawiam :)
też myślę, że było lepiej. Dzieci nie siedziały same w
domach, podwórka były głośne od zabaw. Coś, żeśmy
zatracili, szkoda. Pozdrawiam :)
Haha wszystkie gry mojego dziecinstwa!:)
Dziekuje za super wspomnienia:)
Witaj, tak wlasnie bylo, dzieki Tobie wrocily
wspomnienia i usmiech. W panstwa miasta gram z dziecmi
do dzisiaj... kiedy corka raz wziela do szkoly gume,
aby nauczyc tej gry z mamy rodzinnego kraju, odebrano
jej te nieszczesna gume, ze wzgledu na to, ze moga
sobie cos zlamac.... makabra do czego to doszlo... a
to ze dzieciaki przed komputerami i innymi gadzetami
niszcza sobie wzrok itd... no problem. jeeszcze raz
dziekuje za ten mily wspomieniowy wiersz. Moc
serdecznosci.
Też pamiętam :)
Fajne to były czasy :)
Też bym się pobawił
uśmiecham się do wspomnień :) serdeczności.