Pomału (pijąc)
Niby na pozór wyrosło ze mnie
dwa razy więcej niż miało by być
los mały bankier wypłaca premię
z premią jest łatwiej wciąż marzyć i
śnić
Każdy lokatą jest swoją, innych
każdy odsetki ma i procenty
zawija w rulonik gładki, płynny
idzie przez życie tak zawinięty
Z wielkiej lokaty wprost do utraty
albo z odsetek ku uwolnieniu
wszystko w życiu jest tylko na raty
ku rozczarowaniu, ku zdziwieniu
Ten co ma dużo, pożycza więcej
ten co ma mało, chciałby pożyczyć
zmyka fortuna przez nasze ręce
by się przekręcić i siebie zniszczyć
Zmieniono wiele oprócz morału,
który od lat jest w skale wykuty
pijąc łapczywie nie zrobisz szału
więc się delektuj pijąc pomału
Komentarze (5)
najważniejszy optymizm i uwolniony smak - pozdrawiam
uczmy sie delektowac życiem małymi łyczkami:)
masz rację ...małymi łyczkami powolutku ...delektować
się :-))
pozdrawiam
Powolutku, żeby jak najmniej przeciekło pomiędzy
palcami:)
- zatem , nauczmy się delektować życiem , łyczek za
łyczkiem... :)