Poniedziałek, ósma trzydzieści
pamięci ofiar strzelaniny w sieradzkim więzieniu - poniedziałek, 26 marca 2007 roku, godzina 8.30
Wciąż nie chcą umilknąć w uszach
strzały z czterdziestki siódemki,
co z nieba gromem runęły
z czystym błękitem wiosennym.
Wciąż zorza krwi w słońca brzasku
piorunem oczy poraża,
zdziwione strwożeniem swoim,
bo tak się przecież nie zdarza.
Wciąż niesie wiatr bólu lament
i drży poraniona ziemia,
a gardło krztusi się dymem
pożogi nierozumienia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.