Poniżej zera
Żadnego pęknięcia czy skazy
w bezwiednym kołataniu serca,
pragnienia spisane migotaniem powiek
u progu nieważkiego poranka.
Dopiero unosiłem się ponad
a już dryfuję i spadam
poniżej zera.
autor
Stalker
Dodano: 2008-06-01 15:24:45
Ten wiersz przeczytano 448 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Porażająco głęboki komentarz koleżanki E.
Czyli jednym słowem ,mniej niż zero?Można i tak.