Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Poranek

wypływam na głębię
koniuszkami niewyspanych palców
strząsam pozostałości snu

niektóre zakrywam pościelą
inne szczotkuję pastą

w porannym pośpiechu tytoniowa mgła
zalewa nabrzeże parzoną kawą

zdejmuję zarost wpatrzony w człowieka
młodszego o drogę pokonaną przez światło

nie istnieję

nawet lustro pokazuje przeszłość

24.08.2013

autor

kamykow

Dodano: 2013-08-24 18:53:55
Ten wiersz przeczytano 1621 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Biały Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (21)

ZOLEANDER ZOLEANDER

Ciekawy obraz siebie... Ukłony :D

lucuś50+ lucuś50+

I niech prowadzi drogą rozwoju!
Świetny!
Pozdrawiam serdecznie:)

kamykow kamykow

Poezjo prowadź mnie pójdę za tobą jak na morzu
rozbitek kawałkiem zaczepienia pozdrawiam serdecznie

nowicjuszka nowicjuszka

Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.

kamykow kamykow

Dziękuję za wszystkie takie piękne komentarze.
Utwierdzam się w przekonaniu, że droga obrana przeze
mnie jest słuszna. Asie dziękuję za czujne oko i
wielką pomoc. Podzielenie pierwszego wersu i
przerzucenie drugiej części jako osobnego wersu to
strzał w dziesiątkę. Teraz płynie jak rzeka.
Pozdrawiam i dziękuję.

magda* magda*

Masz niesamowity styl.Piękne metafory.

graynano graynano

piękny wiersz, bardzo mi się podoba, pozdrawiam
cieplutko

AS AS

wypływam na głębię / koniuszkami niewyspanych palców /
strząsam pozostałości ze snu // niektóre zakrywam
pościelą / inne szczotkuję pastą // w porannym
pośpiechu tytoniowa mgła / zalewa wybrzeże sparzoną
kawą // zdejmujĘ zarost wpatrzony w człowieka /
młodszego o drogę pokonaną przez światło // nie
istnieję // nawet lustro pokazuje przeszłość

kamykow kamykow

Dziękuję Asie. Myślę, że zrozumiałem twoją podpowiedź.
Przypomniało mi się jak analizowałeś mój wiersz
"Namaszczenie". Rzeczywiście trzeba zachować
konsekwencję w prowadzeniu narracji. Teraz to widzę.
Dodanie tępa żyletka do siódmego wersu i połączenie
dwóch pierwszych strof czyni teks spójnym i czytelnym.
Czy mam rację?

AS AS

przez kiksy gramatyczne wygląda na to, że szczotkujesz
palce nie zakryte pościelą, bo ciężko załapać, że
chodzi o pozostałości...
trudno też wykapować, czy goli Cię tytoniowa mgła, czy
sparzona kawa...

kamykow kamykow

Bardzo czekałem Asie na twoją analizę. Wiem, że mi się
oberwie i czekam na to z niecierpliwością. Pozdrawiam.

AS AS

liczysz, że dzisiaj Ci się nie oberwie?

Gladius Gladius

Bardzo dobry wiersz,a puenta szczególna:) Pozdrawiam.

Roxi01 Roxi01

Filozof-myśliciel /w dobrym tego słowa znaczeniu/
nawet w prozaicznych, porannych czynnościach dopatrzy
się głębi.
Świetny wiersz, tym bardziej, że też lubię
filozoficzne rozważania....pozdrawiam:)

karmarg karmarg

podziwiam ...dobrze że jestem tu i teraz ...zgadzam
się ze słowami Madison ....na naszych oczach rodzi się
coś nowego .....
pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »