Poranna mgła
w porannej mgle znalazłam ukojenie
gdy zmęczona płaczem krzyczącym w moim
sercu
i goryczą krzyczącą w mojej duszy
zgubiłam sens
w porannej mgle znalazłam ukojenie
kiedy dzień wydawał się nocą
a noc wydawała się dniem
a życie ciągle trwającym bytem
w porannej mgle znalazłam ukojenie
gdy cierpienie wydawało się
esencją ponurej egzystencji
a wszystkie myśli skupiały się
wokół jednej osoby
w porannej mgle znalazłam ukojenie
i na wieki spoczęłam skropiona
poranną rosą
Ku pamięci Babci J.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.