Promocja do klasy następnej
Urodziłem się w świecie pełnym
niewinności
lecz ten świat szybko przeminąl
był to świat pełen wiary i miłości
lecz on także gdzież zaginął
Teraz moje podwórko
to nie to samo przedszkole
jakim było kiedyś
Gdzie jeden drugiemu pomagał
gdzie każdy by rzucił sie w ogień
by ratować drugiego
Przyszedł chyba czas
na twarde prawa szkoły wyższej
a może od razu wszedłem w dojrzałość
zabrano mi chmury z nad głowy
i postawiono na ziemi
a wzrok skierowali przed siebie
Otrzymałem promocję do klasy następnej
Szczerze mówiąc to wolałbym zaliczyć kibla
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.