Przedwiośnie
Kapryśne przedwiośnie
nadęło się , strojąc fochy
chmurnymi obłokami.
Nieśmiałe słońce zepchnięte
za horyzont , dyskretnie wyglądało
pojedyńczymi promieniami.
Zbuntowana pani Zima
zatrzymała rzeki - piętrząc
i wybrzuszając zamarzniętą krę.
Ostatnim tchnieniem pobieliła
pola i lasy zamieniając małe
potoki w taflę lodu.
Maleńkie przebiśniegi pozbijane
w gromadki radośnie wyciągają
główki - ozdobione białymi
dzwonkowymi kapelusikami.
Małe ptaszki zaczynają
nieśmiało rozglądać się
w poszukiwaniu budulca
na gniazdka.
Pierwszy cieplejszy podmuch
przybliża ociągającą się
z przyjściem wiosnę.
Nabrzmiałe pączki suchych
krzewów szykują się do rozkwitu.
Za oknem czuje się
nadchodzącą wiosne
czarnulka1953
25. 02. 2012.
czarnulka1953
Komentarze (5)
bardzo pięknie o wiośnie, która tuż, tuż :-)
Obserwowalam dzis pare ptaszkow stroszących piórka,one
tez juz czują wiosne:)Sliczny wiersz+++
U mnie jeszcze zimowa aura ale czytając czuje się
wiosnę :)
Tak! to jest głos oddany przeze mnie tylko coś nie
zgrało się!
To jest najpiękniejszy wiersz ukazujący progi do
wiosny/to jest moje skromne zdanie/.
Dośpiewałabym tylko "więcej słońca". Z przyjemnością
oddaję na niego głos.Gratuluję i pozdrawiam.