Przegrana Miłość
kiedy spotkałam ciebie na mojej drodze
przeznaczenia?
myślałam, że będzie to coś wyjątkowe
wspólne spacery wieczorową porą
niewinne spojrzenia i ukradkowe
pocałunki
a wiadomo nam wszystkim
miłość to piękne słowo zarazem niewinne
swej prostocie
rozkosz dla podniebienia i dla
zakochanych
miłość jest czymś więcej to czasami troski
i rany
to dawanie i branie przyjaźń w pewnym
momencie
i kiedy z miłości zrodzi się coś więcej
radość nas ogarnia ubieramy welon i białą
sukienkę
zakładamy obrączkę na palec, nie znaczy, że
są to kajdany
tańczymy i bawimy wyśpiewując do białego
rana
przy tym kilka razy szampanem wzbijamy
toasty
ale nie zawsze tak się dzieje, że kiedy
spotkamy miłość
będzie dane miłością się cieszyć
i choć welon i białą sukienkę
przywdzieje
dla tej osoby to tylko kajdany, które ranić
będą
mieć trzeba w tedy wesołą minę, że nic się
nie dzieje
lecz czy trzeba tak cierpieć i łzy wylewać
nie potrzebnie
czy trzeba łamać drugiej osobie życie?
umieć odpowiedzieć na kilka prostych
słów
które się zadaje ukochanej osobie?
że wyszło się miłości a nie dla
pieniędzy
dla czego los na mojej drodze postawił
ciebie
kazał mnie zranić i potoki łez wylewać
wystarczył silny podmuch, żeby to wszystko
w koło zburzyć
obrączkę oddać tej osobie, która nałożyła
na palec
powiedzieć krótkimi słowami dość
choć w tedy serce boli i zranioną duszę się
ma
że przegrało się miłość i co związane było
z nią
pozostało tylko wspomnienie i kilka
wspólnych zdjęć
wspólna pamiątkowa fotografia ze ślubu i
ślad po obrączce
teraz to już wiem, że to była przegrana
miłość
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.