Przeklęty
płyną czerwone krople
krwi
sączą się z rąk, nóg, boku...
gwoździe przebiły ciało
rozdarły duszę
rzuciły wyzwanie Bogu
ręce trzymały młot
podawały cierniową koronę
przebiły bok...
usta przeklęte krzyczały
obelgi wyszydzenie
skazały na mękę Baranka
odetnij me ręce
zamknij me usta na wieki
by nie zaczęły tego
co się skończyło...
autor
adrmus
Dodano: 2008-03-20 21:23:33
Ten wiersz przeczytano 743 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
w dzisiejszych czasach ten temat staje sie coraz mniej
popularny.. ale napisany pieknie..
napewno nie jest wierszem ''mydlacym oczy'',ale jak
juz ktos napisal wczesniej jest mocny w przekazie.. ja
rowniez gratuluje :)
Działa przekaz wiersza na wyobraźnię. Gratuluję.