Przepaść
Usiadłam kiedyś nad przepaścią między
Życiem,a Bogiem.
Krew w żyłach skrzepła,
mózg zwolnił.
Wiatr kołysał delikatnie moje łzy.
Naga z nienawiści, odziana w miłość.
Mądra z tęsknoty, głupia z bólu.
Wbiłam paznokcie w klatkę piersiową, by
choć na chwile zapomnieć, że
jestem TYLKO człowiekiem.
Komentarze (4)
... by choć na chwilęęęę = ę Naga z
nienawiiiiiiiiści - brak i, poza tym da się czytać.
Od lat jestem zafascynowany utworami które tworzysz
julko- Halinko, znam wszystkie Twoje wiersze - i
wszystkie są cudowne- dla mnie najpiękniejsze.
Przepaść - tutaj słowa dominują we wnętrzu autorki,
ukazuje swój ból, miłość i nienawiść. Wiatr porusza
jej mądrość życiową -nie wymiata w pustkę- odziana w
piękno jakim jest miłość- pulsuje serce- to nie
nicość.
W wierszu przewija się coś co dostrzegam jako
zawstydzenie sobą w kwestiach wątpliwych - bo są i łzy
i wybór drogi ku niebu poprzez życie.
Pięknie Julko oddajesz siebie w poetyckiej przestrzeni
- ty nią błyszczysz , olśniewasz i już nigdy się nic
nie zmieni. Dla mnie byłaś wieka i pozostaniesz nią -
biorę ciebie w swoje dłonie bo jesteś małą muszelką -
na pamiątkę
Dziękuje za piękny wiersz - gratuluje - jest gryfny -
co w mowie śląskiej znaczy cudowny
przed znakiem interpunkcyjnym nie wciskamy spacji!!!
wszystko to doświadczenia losu ....a my jesteśmy jego
tylko cząstką ...pozdrawiam ciepło