Przez niebieską bramę
Smutno…, gdy wiesz, że tamte chwile
nie wrócą,
Nawet cierpienia ci nie ukrócą,
Gdy swe powieki co wieczór przymykasz
I z trudem przez gardło ślinę
przełykasz.
I wtedy widzisz jak on cię przytula
I mgiełką miłości twe serce otula;
Twą każdą skromną myśl wciąż całuje
I żadnej chwili z tobą nie żałuje.
Niestety… miłość go wykończyła
I do nieba ci jego zaprowadziła…
Każdy z ziemskiej wędrówki zboczy
I niebiańską bramę wtedy przekroczy,
By właśnie ciebie z nieba pilnować
-twe łzy codzienności w pudełko chować.
Nie bój się kresu swojego życia,
On cie doprowadzi do szczęścia zdobycia.
Nie krzycz, nie błagaj „Proszę Cię
BOŻE!!’
Nie płacz, nie skamlaj- to nic nie
pomoże.
Tak straszne twe odejście Ci się wydaje,
Ale tam wspaniałe osoby się poznaje.
Wiem, że się boisz, ja też się jej boję,
Chwilami na nogach ledwo co stoję,
Jej.. śmierci niechcianej,
Z dnia na dzień coraz bardziej
odpychanej.
Setkami pytań swe myśli zadręczasz
Przed krzyżem co wieczór klękasz
I błagasz z lamentem na twarzy,
Żeby ten dzień nie nadszedł, (bo tak Ci się
marzy)
Chociaż wiesz, że to nie jest możliwe,
(a myśli twej wyobraźni jeszcze bardziej
straszliwe).
Czasami zastanawiam się, jak to będzie
wyglądało,
Kiedy już dni mi zostanie bardzo mało,
I zacznę umierać- przekraczać niebiańską
bramę,
Z myślą, że już na zawszę tam zostanę,
Nie postawię na ziemi już kroku żadnego,
Nie przyjdę do mego domu
rodzinnego…
Tylko po drugiej stronie świata będę
zameldowana,
I tam przez najbliższych odwiedzana.
Czy będę potrafić tam funkcjonować?,
I czy uda mi się jakieś wspomnienia
z „ziemskiej wędrówki”
zachować…?
Strach mnie przepełnia gdy ten temat
poruszam,
Nie wiem dlaczego, ale zawsze się
wzruszam.
Nie wyobrażam sobie życia pośmiertnego,
Przecież to będzie coś
niezapowiedzianego.
Nie będę się mogła do śmierci
przygotować,
Ani ze sobą bagaży spakować.
Zostawię wszystko, dom i rodzinę,
Gdy będę przechodzić na inny świat
–przez wąską cieśninę.
Wiem, że kiedyś lękiem mnie śmierć
otuli,
I przechodząc przez niebiańską bramę,
Bożą Mgiełką mnie przytuli.
Proszę o komentarze na temat tego wiersza, bo ma być na konkurs i wrazie czego musze wiedzieć co w nim zmienic:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.