Przez palce
Przez palce łzy przeleje
Nad własnym ciałem
Mdleje w rytmie
Pożegnalnych słów
O Boże, jakim niedobrym
Człowiekiem byłam
Wsłuchiwałam się
W głos tłumu
Zarazem będąc wierną
Diabłom znad mórz
Uszy wyzywały
Masy ludzi i usta
Bluźniły przez
Te wszystkie dni
Nie darowałam
Szczęścia, nie służyłam
Miłości, nie byłam
Ewą, przepraszam
Komentarze (3)
Rozumiem rozterki i daję+!!!
tak też w życiu bywa,pozdrawiam
za co przepraszasz ?