Przeznaczenie
Śmierć kosę ostrzy drżyjcie ludziska
Złowieszczym ślepiem raz po raz błyska
Już rusza na łowy żądna ofiary
Nikt bezpieczny nie jest, ni młody ni
stary
I nikt się nie wykupi, wyrok wydany.
Śmierć krąży nad światem, koniec komuś
pisany.
Raz jest cicha, spokojna, niemal
dobrotliwa,
Gdy bezszelestnie nocą na ofiarę spływa
Odcinając nić życia precyzyjnym ruchem.
I już ziemska powłoka rozstaje się z
duchem.
Lekki błysk światła, ciche westchnienie
I życie cielesne zostaje wspomnieniem.
Bywa powolna, rzekłbyś ślamazara,
Wówczas tygodniami kona jej ofiara
Już na wpół zmarła, jeszcze na wpół żywa,
Pomiędzy światami w drętwocie przebywa.
A Śmierć spokojnie pieśń żałobną nuci
Napawa się dziełem, nim męczarnie
skróci.
Czasem w przypływie morderczego szału
Spada na ofiary z hukiem wystrzału,
Z wybuchem bomby, z hamulców piskiem,
Z krzykiem rozpaczy gdzieś nad
urwiskiem.
Pastwiąc się bezlitośnie nad kruchym
istnieniem
Karmi się ludzkim strachem, bólem,
przerażeniem.
Krążąc powoli nad ludzki skupiskiem
Kostucha ohydna z rozdziawionym pyskiem
Napada chorych, starych, osłabionych,
Nieostrożnych, bezmyślnych,
roztargnionych…
Jeden cel ma, a z działania słynie,
Komu zapisana już się nie wywinie.
Komentarze (5)
...takie już jest nasze przeznaczenie... rodzimy się z
nim, i jest jedynym wydarzeniem w naszym życiu, o
którym wiemy, że nas nie ominie... dopadnie nas
prędzej, czy później... więc, jeśli jest nieunikniona,
to może podejść do niej z większym spokojem? ...nabrać
dystansu... czy potrafimy? ...pozdrawiam:)
Znam niewielu co dobrze piszą . Obrazowo, z lekkością.
Ze swobodą pióra poruszasz się w tym trudnym temacie.
Nie znamy przeznaczenia i to dobrze, bo niejeden by
szalał wiedząc co go czeka za zakrętem drogi.
Pozdrawiam :)
aleś wymyślił :( normalnie się obejrzałam czy za mną
nie stoi :( dramatyczne słowa........
przedstawiłeś Autorze wszystkie rodzaje śmierci ...i
są bardzo ciekawe i prawdziwe ...ładnie je wkleiłeś w
wiersz ...pozdrawiam ciepło
witaj, to wredna kostucha, nie dość ,ze zabiera w
zaświaty to jeszcze pastwi się nad ofiarą jak kot nad
myszką. bardzo ciekawy wiersz,.
ładnie napisany. pozdrawiam