Przyłóż serce z kamienia
Namawiali, prosili, błagali napisz
o czymkolwiek
w kolorze wyrazistej tęczy
w barwie lazurowego nieba
Podpowiadali bym napisał tak
by śpiewak bez trudu
lub my razem w chórze
mogli zaśpiewać do wtóru
Przyłóż do serca skamieniałe serce
Uskładaj słowa w sercowej rozterce
Pragniemy by pieśń była ponad nami
Nie napiszesz, pozostaniemy nadal sami
Wy przyjaciele z kości i krwi
braterskiej
Mam was zostawić w wielkiej rozterce
Przepiszę strofy wielkiego wieszcza
Już szperam w jego pięknych wierszach
To jest łatwizna – nie godna ciebie
Bolesławie
Napisz proszą jak umiesz, fałszując
prozą
Nie możesz dziś, zrób to jutro nawet
nocą
Na siłę wiersza nie stworzy nikt
Wena w niesławie
Autor:slonzok
Komentarze (6)
Bolesławie - zatrzymujesz, pobudzasz ku refleksji i
otwierasz serce
A i tak wyszło śpiewająco! Szacuneczek :))
Biedna wena, ale my jej spragnieni, prawda?
Miłego dnia
:)
wiersz urzekajacy pozdrawiam
Tobie Vick - gryfnie dziękuję
Put your heart of stone in my hand, and it will flash
like living - lo ciebie dedykuja swoj dzisiok gedicht
karlusie