Przyszłość
Patrzę na jutro ze szczyptą uśmiechu,
oraz na przyszłość, co mi zafunduje? -
widzę nadzieję, jak do mnie się spieszy,
o losie paskudny, czy coś mi szykujesz?
Bacznie spoglądam, co w koło się dzieje,
wybrałam drogę, by wyjść jej na
przeciw,
włożę do torebki najskrytsze marzenie,
posłucham się serca, żeby już nie
grzeszyć.
Odgonię zmartwienia i wszystkie
problemy,
zapomnę co było z przymrużeniem oka,
zamknę starą furtkę, by złemu zapobiec,
chętnie wpuszczę dobro, na które wciąż
czekam.
Komentarze (126)
Nie tylko pozostawaj w tym oczekiwaniu. Pięknie. I
pozdrawiam.
Pozdrawiam karacie
Miłego Tadeuszu Grzywacz
Chociażby ze względu na Twoje
piękne wiersze dobro już jest
w Tobie.
Pozdrawiam
Fundament pod jutro, stawiajmy już dziś! Pozdrawiam!
Dziękuję Halinko. Miłego:)
Piekny wiersz, pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam Wojtku:)
Szczerością chcesz przyjąć dobro i to się chwali. Olu
szczerość to podstawa jakiegokolwiek związku.
Powodzenia i miłej niedzieli.
Miłego reszty dnia:)
Miłego reszty dnia:)
Zawsze wychodzę dobru na przeciw, tylko nie zawsze je
spotykam:). Miłego Okoń:)
Serdecznie pozdrawiam Marianko:). Miłego dnia
Oj wena48:) dla Ciebie też będzie jutro z uśmiechem i
może zaświeci jeszcze słońce:). Pozdrawiam
z optymizmem i nadzieją w nowe jutro zabierz marzenia
bez nich jest szaro :-)
pozdrawiam :
A może by tak wyjść dobru na spotkanie. :-) Super!
Pozdrawiam!
Ty moja droga wróżbitko, jeśli ładnie wyczarowałaś
sobie 'jutro', to może by tak ze dwa słowa i o mojej
przyszłości? :))) Pozdrawiam Cię Olu cieplutko :))