Pustka
Na głowie ciernie w dłoni róża...
Ostatnie spotkanie wśród płomieni...
wiatr rozwiewa złudzenia ciszy...
Ta pustka jest w Tobie , Ty czujesz
ją....
Mnie serce rani przecinając gwałtownie
Nie myśląc czemu idzie tą drogą
Łącząc sie z mroczną stroną swej duszy
...
Odchodzę w otchłań , zatapiam się..
A Ty nadal zanurzasz się w universum
egoizmu
Melancholijne myśli , okruchy marzeń
Próbuje je odrzucić, prąc naprzód ...
Noc nadciąga , znów zimno jest..
Poddając me serce swemu bezlitosnemu
wpływowi...
Zastanawiam się ciągle co ja robie tu..
A Ty wciąż szyderczo kpisz ze mnie...
Jednak podświadomie boisz się mnie.
Komentarze (2)
zawiłe uczucia i zależności targają wami. Ciekawy
wiersz.
troszke za malo wiersza, a za duzo prozy, ale ciekawe
masz mysli...