Rachunek sumienia
Rachunek sumienia.
Kiedy naprawdę zaznałeś uczucia?
Kochałeś kogoś, by móc kochać siebie?
Bez wiary jesteś? Masz serce bez
czucia?...
Pytania proste,.. lecz dotrą do Ciebie?
Znasz tylko miłość, wyłącznie z
powieści!
Jej przecież także się nauczyć trzeba.
(cóż za kochanie… od siedmiu boleści
)
Nie spłynie na Cię, niczym łaska z
nieba!
Jeśli pokochasz, ktoś pokocha Ciebie,
kochając sercem oraz z głębi duszy.
Biorąc od kogoś, dajesz mu coś z siebie!
Miłość lód stopi… i skałę
pokruszy.
Choć walczysz, rwany wciąż życia
odmętem…
Na gorsze zmieniasz styl życia… a
zmiana
czyni Ci duszę, – ciała rezydentem
!
Przeraża nawet… samego szatana !
Przeklinasz żywot i dzieło stworzenia.
Rzucasz na szalę swe dni
wystrojone…
…myśląc że zwrócą nań Boskie
spojrzenia.
Bóg twarz odwróci… i spuści
zasłonę.
Sfera Twych uczuć – budowli ruina.
Oczyść sumienie, póki zegar tyka…
… zanim wykręci się życia
sprężyna.
Już czas na zapis,… w karcie
pamiętnika !
12.12.2004.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.