Refleksyjny krótki życiorys
Wiersz napisany po przeczytaniu otrzymanych w prezencie dwóch małych tomików poezji ujawnia pewne detale z mojego życia.
Patrzę na dwa leżące przede mną tomiki,
Co radość mi sprawiły, pozwoliły głowie
Zapomnieć o kłopotach, wieściach z
polityki
I rozmyślać nad siłą, jaka drzemie w
słowie.
Tak dawno opuściłem miejsca gdzie
wzrastałem,
Porzuciłem to miasto leżące nad Łódką,
Lecz kijem swego życia też nie
zawracałem,
Popędzałem je tylko - żyjemy tak krótko!
Pojechałem więc w sierpniu, gdzie słońce
zachodzi,
Odjechałem też w sierpniu, nie da się
zaprzeczyć,
Nie wróciłem do domu, do pracy, do
Łodzi,
Bo nie miałem już siły walczyć i
złorzeczyć.
Nad Renem rozpaliłem domowe ognisko,
Wraz w wodą, którą toczy, życie me
upływa.
Tu przyszły na świat dzieci, na drzwiach me
nazwisko,
Tu do wspólnej kolacji żona stół
nakrywa.
Ale czegoś mi tutaj czasami brakuje,
Kiedy myśli wieczoren się sfruną do
głowy
Jak ptaki przed odlotem - i wtedy
pojmuję,
Że brak mi żywej, barwnej, pięknej polskiej
mowy.
Choć mi życie doświadczeń różnych nie
skąpiło,
I mało co mnie dziwi, niewiele mnie
wzrusza,
Bywało, że się nagle oko łzą zaszkliło
Nad przyżółkłą stronicą „Pana
Tadeusza“.
To zostaje jak stara na obrusie plama,
Duch patrona mej szkoły, którą dziś się
chlubię
(Chociaż rytm mój jest inny niż wieszcza
Adama,
Wiersz trzynastozgłoskowy nade wszystko
lubię).
Z ochotą czytam sonet, limeryk, wiersz
biały,
Te dwa małe tomiki będą, ja to czuję,
Na honorowym miejscu wśród mych książek
stały.
Za to ofiarodawcy serdecznie dziękuję.
Teraz już każdy wie, że mieszkam poza Polską (od wielu lat), że pochodzę z Łodzi i że chodziłem do szkoły im. Mickiewicza.
Komentarze (5)
Wracaj, jak najczęściej do swojej Łodzi...
Bo słowem pięknym ją dotykasz...
Nad Renem tak łatwo dziś zabłądzić...
Gdzie samotnością i kiść winogron usycha
Tesknota za ojczyzna,tez to znam .Na poczatku slyszac
polski jezyk na ulicy mialam ochote podejsc i
porozmawiac z rodakami:)Przyzwyczailam sie troche,ale
zawsze jest czegos brak.W pelni rozumiem Panski
``Zyciorys``.Pozdrawiam serdecznie i przesylam polski,
cieply usmiech:)
"rozmyślać nad siłą, jaka drzemie w słowie" piękny i
nostalgiczny wiersz
Wciąż szukamy na świecie swojego miejsca.Kto wie może
kiedyś jeszcze powrócisz do ojczystego kraju. Wiersz
ciekawie napisany. Pozdrawiam
Krótka autobiografia, którą bardzo przyjemnie mi się
czytało. Jak dla mnie bardzo dobry debiut. :)